Moja córka, będąca w dziewiątym miesiącu ciąży, przyszła na świat o 5 rano z posiniaczoną twarzą…
Nikt nigdy nie przynosi dobrych wieści do twoich drzwi o piątej rano. Dzwonek do drzwi niczym alarm rozdarł ciszę mojego mieszkania. Usiadłam natychmiast, a serce waliło mi z tym starym, znajomym przypływem strachu, który czułam przed telefonem o zabójstwo. Dwadzieścia lat w policji uczy, jak szybko się budzić – i spodziewać się najgorszego. Narzuciłam szlafrok … Read more