Moja teściowa dowiedziała się, że jej syn mnie zdradza — więc uknuła plan, którego nigdy nie zapomni.

Kiedy napisała do mnie SMS-a: „Spotkajmy się. Nie mów Davidowi,” nie spodziewałam się tego. Przy kawie wyjawiła mi, że mój mąż mnie zdradza — i że ma plan, by sprawić, żeby tego pożałował. Wystarczyło, że zagram swoją rolę. To, co się potem wydarzyło, było najbardziej szaloną zemstą, jaką widziałam.

Wpatrywałam się w ekran telefonu, czytając wiadomość od mojej teściowej po raz piąty.

„Spotkajmy się. Pilne. Nie mów Davidowi.”

Zobacz więcej
Gry familijne

Przez dziesięć lat małżeństwa z jej synem Helen nigdy nie pisała w ten sposób. Zawsze była nadopiekuńcza wobec Davida, zawsze go broniła.

Spojrzałam na zegarek. Davida nie będzie jeszcze przez kilka godzin — miał kolejne „późne spotkanie w pracy.” Odpisałam: „Gdzie i o której?”

Odpowiedź przyszła błyskawicznie: „Kawiarnia na 5. ulicy. Za 30 minut.”

Moja teściowa dowiedziała się, że jej syn mnie zdradza — więc uknuła plan, którego nigdy nie zapomni.

W kawiarni panował spokój. Helen siedziała w rogu — idealnie uczesana, wyprostowana jak żołnierz. Nie traciła czasu na uprzejmości.

„Dziękuję, że przyszłaś,” powiedziała napiętym głosem. „Nie prosiłabym, gdyby to nie było ważne.”

„O co chodzi?” zapytałam, siadając naprzeciwko.

Helen wzięła głęboki oddech, spojrzała mi prosto w oczy i powiedziała: „David cię zdradza.”